Bardzo niedawno i bardzo niedaleko stąd żył sobie mały Rysio. Był rycerzem, który codziennie walczył z małymi, kulistymi potworkami. Przylatywały one w gwiezdnych kapsułach do jego zamku, żeby go pokonać. Potworki były bardzo, bardzo malutkie, ale jednocześnie bardzo dokuczliwe. Przybywały zawsze wieczorem, bo uwielbiały ciemność. I jak tylko zobaczyły Rysia swoimi małymi, czerwonymi oczkami od razu gryzły go i szczypały. Małego Rysia swędziało wtedy całe ciało i musiał się wciąż drapać. Nie mógł zasnąć! A małe potworki bardzo się wówczas cieszyły. Nasz mały rycerz próbował z nimi walczyć. Machał dzielnie swoim świetlistym mieczem, ale one wciąż wygrywały.
- O, nie! – powiedział pewnego razu Rysio. – Muszę je przecież wreszcie jakoś pokonać! Pójdę do wróżki i zapytam ją o radę.
I jak powiedział, tak zrobił.
- Wróżko, jak mogę pokonać kosmiczne potworki? – zapytał Rysio mądrą wróżkę.
- To bardzo proste – odpowiedziała ciepłym głosem wróżka i uśmiechnęła się do Rysia. Zamachała swoją magiczną różdżką, wypowiedziała kilka magicznych słów i tuż przed nią pojawił się tajemniczy pakunek.
- Ojej! Co to?!– krzyknął z zachwytu Rysio.
- Weź ten pakunek do domu – powiedziała wróżka. – W pokoju, w którym będziesz spał musi być chłodno, najlepiej 15oC – 18oC. Po kąpieli otwórz ten pakunek – to kosmiczne ubranko! Gdy będziesz w nim spał, potworki nie będą cię widziały i nie będą cię gryźć, ani szczypać. Tylko pamiętaj – dodała wróżka – musisz mieć przykryte nim całe ciało. To jest taka kosmiczna zbroja dla małych rycerzy.
- Dziękuję ci wróżko! – podziękował Rysio i zapytał: - Mam koleżankę księżniczkę Małgosię, którą też atakują te potworki. To czy ona też może nosić takie ubranko?...
- Ależ oczywiście! To ATOPUŚ – ubranko dla małych rycerzy i małych księżniczek. Podaj mi jej adres, a chętnie wyślę jej to kosmiczne, śnieżnobiałe ubranko. I jeszcze jedna ważna rzecz – nad każdym ubrankiem czuwa magiczna Gwiazdka. Jeśli założysz ubranko już dziś to jutro ta Gwiazdka zamrozi, na kilka godzin, nie tylko twoje kosmiczne ubranko, ale też cały twój zamek, żeby potworki nie wracały. Zdradzę ci pewną tajemnicę: potworki nie lubią zimna. Im zimniej tym ich mniej. – to powiedziawszy wróżka zniknęła.
- Suuuper! Jaki piękny i mięciutki ATOPUŚ! – ucieszył się Rysio oglądając ubranko. – Będę w nim spał codziennie!
Odtąd mały rycerz Rysio zawsze przed snem schładzał pokój i zakładał kosmiczną zbroję, która chroniła go przed potworkami od stóp aż do czubka głowy. A każdego ranka wesoła Gwiazdka zamrażała na dłuższą chwilę jego kosmiczne ubranko oraz cały jego zamek. Dzięki temu potworki już nie przybywały do zamku małego
rycerza. Tak oto mały Rysio pokonał kosmiczne, niedobre potworki. Zaczął spać spokojnie i miał kolorowe, piękne sny. Dobranoc!
Mały rycerz, mała księżniczka – mały atopik (dziecko cierpiące na AZS)
Małe, kosmiczne potworki – roztocza kurzu domowego
Zamek – pościel w łóżku małego atopika
Kosmiczna zbroja - ATOPUŚ
Gwiazdka – mama małego atopika
Wróżka – www.atopus.pl